Marzeniem wielu kobiet jest zachowanie gładkiej cery na długie lata. Oczywiście, nie da się zatrzymać czasu, ale rynek kosmetyczny umożliwia obecnie opóźnienie procesu powstawania zmarszczek. Rzecz jasna, nie wystarczy zainwestować w dobrej jakości kosmetyki. Duże znaczenie ma również to, w jaki sposób ktoś żyje. Nasze codzienne nawyki mogą albo pomóc nam zachować gładką buzię na długo albo przyspieszyć proces jej starzenia.
Co przyspiesza starzenie się skóry?
Bez wątpienia, jednym z największych przeciwników gładkiej buzi, jest palenie papierosów. Nałogowe, długoletnie palaczki wyglądają niejednokrotnie na kilka lat starsze niż są w rzeczywistości. W takim przypadku nie pomoże tu żaden krem z peptydami czy zaawansowanymi technologicznie formułami. Duże znaczenie ma również ochrona przed słońcem. Mało kto wie, że krem z filtrem powinno się stosować każdego dnia. Słońce jest największym sprzymierzeńcem zmarszczek. Nie bez znaczenia pozostaje również nasza dieta. Warto odstawić wysokoprzetworzone jedzenie i cukry proste. Z pewnością, należy dbać o odpowiednie nawilżenie skóry od środka. Można to zrobić pijąc minimum dwa litry wody dziennie. Bardzo poleca się również masaże i ćwiczenia mięśni twarzy, które wygładzają zmarszczki. Stosując powyższe zasady, ma się dobrą bazę wyjściową do dbania o swoją cerę. Można wspomagać ten proces sięgając po dobrej jakości kremy z peptydami.
Co to są peptydy i dlaczego warto włączyć je do pielęgnacji?
Peptydy do krótkołańcuchowe białka, będące podstawowym budulcem organizmów żywych. Od kilku lat biją prawdziwe rekordy popularności również w kosmetyce. To niesamowite, jak natura dała nam wszystko, czego potrzebujemy aby żyć w zdrowiu i urodzie. Dodatek peptydów w kosmetykach powoduje, że skóra zostaje pobudzona do produkcji kolagenu. Dzięki temu staje się ona znacznie bardziej gładka i nawilżona. Kremy z peptydami uważane są za nieinwazyjny botoks – dają bowiem natychmiastowy efekt wygładzenia. Co ciekawe, kremów z peptydami nie trzeba używać wyłącznie w okolicach twarzy czy dekoltu. Doskonale sprawdzą się również one w przypadku walki z cellulitem, nakładane na uda, pośladki czy brzuch. Peptyd jest tak małą cząsteczką, że jest w stanie przedostać się w głąb skóry i rozpocząć proces odnowy. Organizm nie rozróżnia, który peptyd jest u niego naturalny, a który przyszedł z zewnątrz. Traktuje tę cząstkę jako przyczynek do odbudowy tkanek i produkcji kolagenu. Niestety, z wiekiem ilość naturalnych peptydów maleje, dlatego warto dostarczać je sobie w kremach.